Co wiemy o Szwecji?

Szwecja

Szwecja geograficznie

Dzieli nas jedynie Bałtyk, ale gdyby szukać w Europie narodów najbardziej się od siebie różniących, Szwedzi i Polacy stanowiliby wzorcową parę. Oni są pedantyczni i zorganizowani, szanują władzę, rygorystycznie przestrzegają prawa. My – nieufni wobec każdego rządu, niepokorni indywidualiści. Co zadecydowało o tak wielkiej odmienności? Szwecja to jedyny kraj Unii Europejskiej, który od ponad 200 lat nie brał udziału w żadnej wojnie. Nawet podczas dwóch wielkich światowych konfliktów udało im się zachować neutralność.To zrodziło zaufanie do władzy, która potrafi zapewnić bezpieczeństwo. Szwecja, piąte pod względem powierzchni państwo w Europie, była (i jest nadal) jednym z najsłabiej zaludnionych. Ludzie żyli więc daleko od siebie, zwłaszcza podczas trwających pół roku śnieżnych zim, gdy w Sztokholmie noce trwały po 20 godzin, a na dalekiej północy słońce nie wschodziło wcale. Sami Szwedzi mówią, że ich przodkowie musieli opanować… umiejętność nudzenia się. Jest tam tyle rzek, jezior, gór i lasów, że każdy znajdzie zakątek, w którym nikt i nic nie zmąci mu spokoju. Często tłumaczą cudzoziemcom, że w ich kraju nie ma tak wspaniałych zabytków jak we Włoszech czy Francji, ale za to nic nie dorównuje urodzie szwedzkiego krajobrazu.

Śledź w czekoladzie

Najbezpieczniejsze tematy rozmów to ekologia i zdrowy tryb życia, można też zaryzykować dyskusję o kuchni. Przyjemność sprawi im gość, który pochwali narodowe danie – śledzie w czekoladzie. Tylko w Szwecji może się zdarzyć, że w kolejce po zakupy za zwykłym klientem stanie minister, a w sali kinowej obok zasiądzie premier. W żadnym innym kraju nie potraktowano bowiem tak poważnie zasady powszechnej równości. To wynika z tradycji i stylu życia. Tam, gdzie wszyscy odnosili się do siebie z chłodną powściągliwością, nie było powodów do wzajemnego schlebiania czy podporządkowywania się.

Z języka szwedzkiego niemal zupełnie zniknęły zdrobnienia, tytuły grzecznościowe i wyrażenia oddające żywsze uczucia. W pracy i w domu wszyscy mówią sobie po imieniu, nawet małe dzieci zwracają się w ten sposób do rodziców. Przejście „na ty” wcale jednak nie oznacza, że ludzie się do siebie zbliżyli, to wyłącznie językowy rytuał, który ma podkreślać, iż mimo różnych miejsc w hierarchii firmy każdy ma równe prawa.

Szwecja krajMobbing, czyli dręczenie podwładnych przez przełożonych, zupełnie nie mieści się w szwedzkiej kulturze pracy i mentalności. Lepiej więc nie przesadzać z okazywaniem względów kobietom, przepuszczanie ich w drzwiach czy całowanie w rękę może zostać odebrane jak gest sugerujący, że należą się im specjalne względy i wprawić w zakłopotanie. Nie należy się natomiast dziwić, gdy mężczyzna opowiada o karmieniu i pielęgnowaniu dzieci – w Szwecji nie ma urlopów macierzyńskich, są rodzicielskie, a do dobrego tonu należy, by ich część wykorzystywał ojciec. Najbardziej znanym przejawem szwedzkiego egalitaryzmu był system podatkowy. Po osiągnięciu określonego pułapu dochodów, bogaci oddawali fiskusowi więcej niż zarabiali. Dotyczyło to także króla Karola Gustawa XVI, któremu obliczano wartość otrzymywanych podarunków i obkładano podatkiem. Gdy na 50. urodziny dostał samochód, musiał zapłacić podatek równy 12 tysiącom dolarów.

W zamian państwo gwarantowało wszystkim obywatelom pełne bezpieczeństwo socjalne, wysoki standard opieki zdrowotnej i utrzymanie w razie utraty pracy. Brak jakichkolwiek zagrożeń osłabiał jednak motywację do pracy i szwedzka gospodarka zaczęła przegrywać konkurencję z zagranicą. Przed kilku laty wprowadzono więc radykalną reformę i dziś Szwedzi płacą podatki według podobnych zasad jak inni Europejczycy. Ich płace też mogą się różnić, ale o konkrety lepiej nie pytać, gdyż zarobki to temat tabu.

Mdły to naród?

Pan Zagłoba, który podczas Potopu bliżej zapoznał się ze Szwedami, uznał, że są pozbawionym fantazji i dowcipu „mdłym narodem”. Jak w każdym stereotypie, również ten zawiera mało prawdy. Bo przecież Szwedzi to nie tylko reżyser wpędzających czasem w depresję filmów Ingmar Bergman, ale także fundator najbardziej prestiżowej nagrody świata Alfred Nobel i pisarka Astrid Lindgren, która stworzyła postać obdarzonej niezwykłą wyobraźnią Pippi Langstrumpf, a pogodne piosenki zespołu Abba dalekie były od chłodu i pesymizmu. W 1994 roku Szwedzi w referendum zdecydowali, że nie chcą się dłużej izolować i przystępują do Unii Europejskiej. Kilka lat później pokazali jednak swą tradycyjną nieufność wobec zbyt szybkich zmian i nie zgodzili się na wprowadzenie euro, w sklepach Sztokholmu czy Malmö nadal więc płaci się koronami.