Temat graffiti budzi wokół siebie wiele kontrowersji – przez niektórych jest uważany za zwykły akt wandalizmu, ale posiada również sporą grupę zwolenników, którzy traktują graffiti jako najzwyklejszą formę sztuki. Kto w tym sporze ma racje? Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ graffiti jest bardzo złożone i malowane w różnych formach.
W przestrzeni miejskiej znajdziemy wiele tzw. tagów, czyli prostych podpisów malowanych za pomocą markera bądź sprayu. Ta forma posiada wielu wrogów, którzy uważają za głupotę malowanie swojego pseudonimu na nowych elewacjach. Czym kieruje się writer podczas tagowania? Powodów jest wiele.
Szwedzki writer Uzi w wywiadzie dla tego samego portalu wskazał, że po prostu chce być widoczny w całym mieście i zależy mu na tym, aby docenili to inni artyści graffiti.
Poznański artysta Sicoer, który specjalizuje się w tagach, w rozmowie na międzynarodowego portalu Tags and Throws mówi, że nie ma żadnego celu – po prostu lubi to robić oraz eksperymentować z różnymi kształtami liter. Szwedzki writer Uzi w wywiadzie dla tego samego portalu wskazał, że po prostu chce być widoczny w całym mieście i zależy mu na tym, aby docenili to inni artyści graffiti.
Dlaczego tagi nie są akceptowalne?
Problemem tagów jest i wszechobecność – w większych polskich miastach ciężko znaleźć mur, na którym nie znajdziemy tagów. W związku z pogłębiającym się problemem, w życie wchodzą nowe ustawy mające na celu zaostrzenie kar za dokonywanie tego typu aktów wandalizmu. Trochę inaczej wygląda sytuacja w przypadku tradycyjnego graffiti – jest ono trochę bardziej tolerowane w przestrzeni miejskiej, ale dużo zależy od miejsca, w którym się pojawia. Najczęściej graffiti powstaje na odnowionych budynkach oraz pociągach, przez co właściciele mienia narażeni są na koszta związane z odmalowaniem powierzchni, jednak można wykonać murale artystyczne w dozwolonych miejscach, które nie tylko są akceptowalne ale wyglądają zaskakująco.
Największe kary przewidziane są dla osób przyłapanych na malowaniu pociągów osobowych – tutaj kary mogą wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych, a w przypadku udowodnienia malowania elewacji w przeszłości – twórcą graffiti grozi nawet więzienie. W przypadku graffiti bardzo ważna jest sprawa jego estetyki. Efekty prac wielu artystów są piorunujące i wzbudzają zachwyt, natomiast znajdziemy również osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z graffiti. Ich prace często malowane są bez dbałości o szczegóły, a litery sprawiają wrażenie niesymetrycznych.
Street art
Osobną dziedziną jest tzw. street art, który skupia się głównie na dużych muralach oraz malowaniem za pomocą szablonów. W wielu przypadkach artyści street artowi działają legalnie i zgodnie z prawem, dzięki czemu możemy zauważyć największą akceptację dla ich dzieł w przestrzeniach publicznych. Dla wielu osób szablony są również najbardziej estetyczne i nie niszczą elewacji, na której są malowane. Street art jest w wielu przypadkach jedyną gałęzią graffiti, na której zarabiają artyści – ci najbardziej znani posiadają sponsorów oraz współpracują z galeriami sztuki, a na ich prace często sprzedawane są na koszulkach.