Już dziś dowiemy się, kto otrzyma prestiżową Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury – ogłoszenie wyników dziś o 14.00, tymczasem przedstawiamy wam listę kandydatów wskazywanych jako „murowani” przyszli nobliści.
Wiele osób wskazuje jako niemal pewnego kandydata japońskiego pisarza – Haruki Murakami to osoba znana wielu czytelnikom na całym świecie, także w Polsce. Nieoficjalne źródła – inspirowane ponoć przeciekami informacji z samej Akademii – wskazują, że Japończyka może pokonać Ngugi Wa Thiong’o, Kenijczyk, który przez wielu wskazywany był jako pewny kandydat w ubiegłym roku. Inni mówią jednak, że obu tych pisarzy może przebić Margaret Atwood, której twórczość przeżywa renesans popularności (między innymi za sprawą serialowej adaptacji powieści Opowieść podręcznej, o której pisaliśmy w naszym portalu).
Niektórzy chcieliby widzieć nagrodzonego Noblem Phillipa Rotha, jednak według bukmacherów jego szanse na otrzymanie nagrody znacząco spadają. Niemal na równi z Margeret Atwood wskazywany jest natomiast Amos Oz. Jeśli chodzi o polskie akcenty, od kilku lat wśród kandydatów z naszego kraju pojawia się Adam Zagajewski. Co ciekawe, niektórzy obstawiają takich autorów jak Ursula LeGuin – i tu może wybór nie dziwi.
Jednak przy końcu bukmacherskich przewidywań pojawia się również George R.R. Martin, a nawet Kanye West i… Donald Trump. Rzeczywiście Akademia nieraz jednak zaskoczyła świat, przyznając nagrodę Nobla np. Bobowi Dylanowi czy nieznanemu szerszemu gronu odbiorców Patrickowi Modiano – dlatego choć bukmacherzy obstawiają konkretne nazwiska, możemy być zdziwieni ostateczną decyzją komitetu. Ale chyba nie ma co liczyć na nagrodę dla prezydenta USA. Chociaż… kto wie?