W estetycznym pudełku, które jest nieco grubszym DVD boksem umieszczonym w tekturowej okładce, znajdują się płyta kompaktowa z grą, karta rejestracyjna oraz instrukcja. Na siedemdziesięciu dwóch stronach zawarto prawie wszystkie informacje, których gracz by oczekiwał.
Niestety nie ustrzeżono się błędów, takich jak częste powtórzenia, pewne nieścisłości ze stanem faktycznym (np. napisano, iż potencjalne żony przekonuje się zakupieniem pierścionka, natomiast kobiety żądają tu np. drogiej książki), brak polskiej czcionki w niektórych nagłówkach czy nie zamieszczenie screenshotów w miejscach tego wymagających. Brakuje czasem drobnych, acz przydatnych szczegółów typu, ile czasu rzeczywistego trwa wiek młodzieńczy naszego dziecka lub informacja o tym, że samochody nie mogą najechać na krawężniki.
Sama gra poddana została lokalizacji kinowej – przetłumaczona jedynie napisy, a głosy postaci pozostawiono z angielskiej wersji językowej, Z ewidentnych błędów moją uwagę zwróciło „whatever”, użyte w znaczeniu „jak tam chcesz”, które Cenega potraktowała z przesadną dosłownością i gdy nic nie kupimy od sprzedawcy, ten mówi nam „cokolwiek”. Wszelkie dłuższe teksty także nie wypadają najlepiej – trudni zrozumieć, dlaczego co drugi wyraz jest pisany wielkimi literami. Miało to zapewne służyć zaakcentowaniu pewnych słów, ale efekt jest dość nieestetyczny, Wygląda tak, jakby ktoś w losowych momentach naciskał klawisz Shift.
Rzeczą, która wprawiła mnie w największe osłupienie i rozbawienie jednocześnie, jest słowo, jakim określa się czynności zmierzające do poczęcia dziecka. Otóż, użyto tutaj następującego zwrotu: „zaprzyjaźnianie się”.
Jeśli jednak komuś takie wpadki (nie można ich nazwać drobnymi, ale także błędem byłoby napisanie, iż całkowicie psuja grę) nie przeszkadzają – Gangland PL, jest dla niego, Niewątpliwą zaletą tego tytułu jest także to, iż daje się bezproblemowo spatchować uniwersalnym łatkami, dostępnym na oficjalnej stronie internetowej (polska wersja od razu ma już numerek 1.2).